Mielismy super wakacje. Pierwszy raz i to w ostatniej chwili zdecydowaliśmy się popłynąć cruiserem, nie znaliśmy też nikogo kto wcześniej pływał, choć decydując się na statek na 3 tys pasażerów i 1 tys załogi wiedzieliśmy ± czego się spodziewać. Zalezało nam na ciekawej trasie bo nawet nie mając doświadczenia własnego wiedzieliśmy, że bez ciekawej trasy rejs może być mniej udany. Trasa nasza była idealna na 10 dni Wenecja, Bari, Olimpia, Ateny, Efez, Istambuł 2 dni i Korfu oraz dwa dni na morzu dla dpoczynku.
Byliśmy z 3 letnim synkiem, który wszystkie wyprawy bohatersko zniósł sam wszedł na akropol i biegał po efezie:). Zas statek mu się podobał w każdym zakamarku oraz najbardziej z portu kiedy widział z jaki jest duży. Sam statek costa magica mimo, że już 10 letni bez zarzutu większego. Zawsze można znaleźć dziurę w całym tylko po coś odprawa na starcie i wyjście ze statku w Wenecji bardzo sprawne plus priorytet bo byliśmy z dzieckiem. Kabina z balkonem na 8 pokładzie dawała nam bardzo dużo przyjemności kiedy wieczorami synek już spał. Zresztą poranki też były przepiękne. Sam rejs i obsługa - tylko bardzo dobre komentarze mamy. poczawszy od spraw prostych tj. od Jerika który opiekował się nasza kabina bardzo sprawnie i był zawsze pod ręką, przez obsługę w wielu barach na 9 pokładzie a skończywszy na organizacji wejść i wyjść ze statku. Jedzenie podczas rejsu smaczne i w sumie bardzo duży wybór, zawsze wieczór wcześniej pełna informacja w kabinie nt tego w jakich godzinach i w którym barze, w której części 9 pokładu co będzie serwowane oraz jaka kolacja będzie tj czy gala czy może włoska. Kolacja z wielu dań z karty. Naprawdę codziennie bardzo smacznie zjedliśmy choć 1.5h z małym dzieckiem to wyczyn ale mieliśmy male dvd które przyciagało do naszego stolika inne dzieci też. Obsluga w restauracji dbała, żeby syn szybko dostawał swoja kolacje. Wykupiliśmy all incl napoje co nie było myślę niezbędne bo spokojnie w tej cenie mozna funkcjonować cały dzień często mając zresztą większy wybór. Korzystaliśmy w dużej mierze ze zorganizowanych wycieczek gdyż statek przypływa rano/ w południe i wypływa wieczorem i inaczej zwyczajnie można nie zdążyć w szcz z dzieckiem. organizacja wycieczek mimo wyjeżdżającym czasem ponad 40 autokarów jednocześnie opanowana do perfekcji. przewodnicy lokalni czasem super czasem mniej super, ale to już jak kto trafił danego dnia. My spotykaliśmy zawsze miłych amerykanów i holendrów na wycieczkach, ktorzy stali się fanami łobuzowania naszego syna, gdyż zawsze w nowych miejscach ma zdwojona energie. anglojezyczna hostessa na statku Louise w 100% super i zawsze pomocna.
imprezy na statku w zasadzie caly dzień, dostosowane tez do czasu kiedy statek stoi w porcie . od rana na 9 pokładzie na wesoło/ muzycznie wieczorami do poznych godzin nocnych w wielu miejscach na statku przedstawienia w teatrze co wieczór, kasyno, muzyka na zywo w 5 odsłonach itp. szczegolów zbyt wielu nie opowiem bo mały syn nas skutecznie wykluczył z wypróbownia nocnych atrakcji. baseny to troche słowo na wyrost 3 plus brodzik. ale te 3 niestety zaskakujaco male. niemniej syn plywał we wszystkich codziennie wielokrotnie i świetnie się bawił. i to chyba właśnie dla dzieci one są. przy brodziku zaś poznaliśmy trochę koleżanek:) z klubu dla dzieci nie korzystalismy. podsumowujac - na pewno na statek jeszcze wrocimy, na pewno tylko na
ciekawa trase, pewnie chetnie sprawdzimy innego armatora zeby zwyczajnie miec porownanie choc decyzja i tak podjeta zostanie z uwagi na trase. obsługa przy rezerwacji ze strony ale rejsy - super sprawnie i milo. ceny armatora a na dokladke sprawna rezerwacja parkingu w porcie czy mozliwość zadawania pytań o każdej porze. generanie otrzymaałm caly pakiet usług zdalnie i od reki.